Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Wolverine: Broń X - recenzja

  „Broń X” to komiks opowiadający o tym, jak Wolverine stał się tym, kim jest – człowiekiem z adamantowymi pazurami i niezniszczalnym szkieletem. Ale to nie jest przyjemna, bohaterska opowieść. To mroczna i ciężka historia o tym, jak ktoś został złamany i przerobiony w laboratorium na narzędzie do zabijania. Większość akcji dzieje się w jednym miejscu – tajnym ośrodku, gdzie naukowcy testują różne rzeczy na Loganie. Nie ma tu wielu efektownych walk ani kolorowych superzłoczyńców. Zamiast tego mamy eksperymenty, ból i chaos w głowie bohatera. Momentami czyta się to jak thriller o szalonych naukowcach. Rysunki są mroczne, dużo tu cieni, ciemnych kolorów i zbliżeń na twarz Wolverine’a, który coraz bardziej traci kontrolę. Styl graficzny nie każdemu się spodoba, ale dobrze oddaje klimat klaustrofobii i szaleństwa. To komiks bardziej dla starszego czytelnika – kogoś, kto zna postać Logana i chce zobaczyć, co go ukształtowało. Nie jest to lektura lekka ani szybka. Trzeba trochę cierpl...

"Raport o końcu świata" Jarosław Sokół

 


„Raport o końcu świata” to trzecia odsłona przygód aspiranta Adama Kostrzewy. Akcja tej części rozgrywa się w 1945 roku w Świnoujściu. Wojna dobiegła końca jednak za kuluarem bitwy toczą się nadal. Śledczy Kostrzewa, jak zawsze, próbuje uwolnić się z tarapatów popadając w kolejne. Aby ocalić skórę musi odnaleźć zbrodniarza wojennego, który skrywa mroczną tajemnicę III Rzeszy. Tropem nazisty podążają także brytyjski agent i sowiecki komendant. Od tego kto dopadnie go pierwszy i pozna jego sekret zależeć będą losy całego powojennego świata.

    Już od pierwszych stron książka roztacza nad czytelnikiem niesamowitą atmosferę, która ani na moment nie odpuszcza. Klimat zagadki i niebezpieczeństw udziela się i wciąga na długie godziny. Odłożenie książki staje się niemożliwe. To wszystko dzięki fabule, która jest pełna nagłych i nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Trzeba przyznać, że pewne sceny były dość mocne, ale dzięki temu zbudowany został realizm. Do tego autor ciekawie wplata błyskotliwy humor sytuacyjny, dający wytchnienie pomiędzy mocniejszymi wrażeniami. Kolejnym atutem powieści są autentyczni i solidnie wykreowani bohaterowie, których nie sposób nie lubić.

    Jarosław Sokół, jak można się było spodziewać, po raz kolejny serwuje porcję satysfakcjonującej lektury. Sądzę, że zarówno fani tego autora jak i nowi czytelnicy będą zadowoleni. Z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę i chętnie do niej wrócę.

Za zaufanie dziękujemy Wydawnictwu Dolnośląskiemu.

Zobacz również:
- "Wyspa zero" Jarosław Sokół

 

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń