Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

"Przestrzeni! Przestrzeni!" Harry Harrison


"Przestrzeni! Przestrzeni!"
Harry Harrison
przełożył Radosław Kot
Dom Wydawniczy REBIS
Poznań 2019

„Przestrzeni! Przestrzeni!” to książka starsza ode mnie. Dzięki uprzejmości Domu Wydawniczego Rebis miałem możliwość zapoznać się z ostatnio wydanym wznowieniem tej zacnej lektury w ramach serii „Wehikuł czasu”. Czyli już na wstępie wiemy, że będzie to kawał dobrej literatury – pytanie tylko, czy nadal dobrej w 2019 roku? 

Jest rok 1999, populacja na świecie przekroczyła 7 miliardów, a w Nowym Jorku mieszka 35 milionów ludzi. W tym przeludnionym środowisku Andrew Rusch, miejscowy detektyw, zostaje wrzucony w sprawę morderstwa, której nikt z własnej woli by się nie podjął. Pojawi się też postać nastolatka Billy’ego oraz młodej kobiety imieniem Shirl, którzy niewątpliwe odegrają swoją istotną rolę w tym zepsutym świecie. Historię poznamy z kilku różnych perspektyw, obserwując jak poszczególni bohaterowie radzą sobie w tej przytłaczającej, biednej rzeczywistości, w której na jedzenie i wodę obowiązuje dzienny przydział, a przeludnione ulice nie pozostawiają nawet odrobiny przestrzeni. W tle pojawia się jeszcze motyw rządowej kontroli urodzeń i powiązane z nim dylematy moralne, skłaniające czytelnika do wykształtowania własnego zdania na ten temat. I to by było na tyle – zgrabnie przedstawione wydarzenia nie stanowią tutaj nic nadzwyczajnego, mogłyby się wydarzyć gdziekolwiek i kiedykolwiek. Próżno też szukać futurystycznych elementów w stworzonym w 1966 r. dziele – jedyną zaistniałą zmianą wydaje się być drastyczny przyrost populacji (czy może raczej realistyczny – autor trafnie to przewidział). I to właśnie na ten aspekt zdaje się zwracać naszą uwagę Harry Harrison, a co za tym idzie – na (zawsze aktualny) problem przesadnego konsumpcjonizmu, oraz na fakt, że rząd nie zawsze chce dla nas jak najlepiej. I taki przekaz trafia do czytelnika również dziś, pod przykrywką pozornie zwyczajnej i przyziemnej opowieści. 

Na zakończenie wspomnę jeszcze o ekranizacji, czy może raczej luźnej adaptacji tego pomysłu – „Zielona pożywka” z 1973 roku ukazuje ten temat „nieco” inaczej, zmieniając zakończenie i sens całej opowieści. Może kiedyś sprawdzę, natomiast tę książkę mogę z czystym sumieniem polecić każdemu, kto zastanawia się, jaka przyszłość nas czeka. Kto wie, może jeszcze ta mroczna wizja kiedyś się spełni?

Za książkę dziękujemy Domowi Wydawniczemu REBIS.
Premiera wznowienia: 17 września 2019 rok

Seria "Wehikuł czasu [Rebis]":
1) "Koniec dzieciństwa" Arthur C. Clarke
2) "Kwiaty dla Algernona" Daniel Keyes
3) "Aleja potępienia" Roger Zelazny
4) "Hiob: Komedia sprawiedliwości" Robert A. Heinlein
5) "Non stop" Brian Aldiss
6) "Przestrzeni! Przestrzeni!" Harry Harrison 
7) "Cieplarnia" Brian Aldiss

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń