Przejdź do głównej zawartości

Polecane

„Świat Akwilonu. Orki i Gobliny”, tom 5 - recenzja

  Akwilon to kraina, w której przetrwają tylko najsilniejsi lub najbardziej przebiegli. Nie ma tu miejsca na słabość, bo za każdym rogiem czai się większe zagrożenie. Ale co, jeśli największym przeciwnikiem bohatera nie jest potwór, mag czy zdradliwy sprzymierzeniec, tylko... zwyczajny pech? Na to pytanie odpowiada piąta odsłona serii „Orki i Gobliny” z cyklu „Świat Akwilonu”... A przynajmniej tak się ten tom przedstawia. Francuskie uniwersum Akwilonu to rozbudowany świat fantasy, w którym bohaterowie zmagają się nie tylko z potężnymi siłami, ale też z własnymi słabościami. „Orki i Gobliny” to seria stawiająca w centrum postacie, które zwykle grają role drugoplanowe – brutalne, odrzucone, często nieprzystosowane. Tym razem śledzimy losy Pecha – orkogoblina, który od urodzenia nie może liczyć na łaskawość losu. Jego imię mówi wszystko. Prześladowany przez fatum, stara się znaleźć sposób na przetrwanie w świecie, który nie daje mu ani chwili wytchnienia. A jednak – mimo wszystkiego –...

Joaquin Guzman CHAPO Król kobiet i narkotyków - Andres Lopez Lopez - Wydawnictwo Zysk i S-KA



Od kilku lat trwa moda na przedstawienie historii bossów narkotykowych z terenów obu Ameryk. Bezsprzecznie, duży wpływ na to miał serial Netflixa - „Narcos”. Serial ten pokazał, szczególnie w dwóch pierwszych sezonach, narcobossa jako nie tylko szefa prężnie działającej grupy przestępczej, ale również, albo nawet przede wszystkim jako zwykłego człowieka, który posiada codzienne problemy, kocha, nienawidzi i może uczuciami zniweczyć to na co tak długo pracował.

W podobny ton uderza autor książki „Joaquin Guzman "Chapo". Król kobiet i narkotyków". Poznajemy tutaj historię tytułowego bohatera od jego najmłodszych lat, które wpłynęły na charakter El Chapo, poznajemy rozwój wielkiej machiny generującej jeszcze większe pieniądze i przeogromne ryzyko. Zresztą w książce ukazane są zarówno skutki wciąż zwiększającego się majątku, widzimy jakie możliwości daje, ale również niebezpieczeństwa, ciągłe życie na krawędzi, strzelaniny, zamachy, zasadzki i utratę najbliższych. W centrum tych wydarzeń wplecione mamy zwyczajne życie Guzmana. Podboje miłosne, życie rodzinne, codzienne problemy wplątane w mafijne życie, autor pokazuje nam wprost, że mamy do czynienia ze zwykłymi ludźmi. Nie są to maszyny do zabijania, pozbawione uczuć i rozterek, a właśnie tacy ludzie jak my, którzy pod wpływem namiętności, wewnętrznych rozterek czy swoich słabości popełniają błędy i muszą swoje potknięcia naprawiać. Z tą drobną różnicą, że konsekwencje ich pomyłek są o wiele gorsze niż nasze problemy.

Przedstawiona historia wciąga i ciekawi od pierwszej do ostatniej strony historii Guzmana. Jeżeli podobały się Wam historie przedstawione w serialach takich jak np. wcześniej wspomniany „Narcos” to „Król kobiet i narkotyków” jest dla Was.

Dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka za udostępnienie egzemplarza książki do recenzji.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń