Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

"Zgiń, kochanie" Ariana Harwicz


"Zgiń, kochanie"
Ariana Harwicz
Z hiszpańskiego przełożyła Agata Ostrowska
Wydawnictwo Pauza
Warszawa 2020


Nie wiem czy jestem w stanie napisać cokolwiek o tej książce.
Jest tak mocna, tak druzgocąco dobra i kontrowersyjna.
Porusza nieziemsko trudny temat i sprawia, że podczas lektury trzeba łapać dużo głębszych wdechów, by dać radę.
Rozłożyła mnie na łopatki.
Chciałabym z kimś o niej podyskutować. Bardzo.
To w jaki sposób przedstawiono tutaj problem młodej matki, naprawdę porusza.
Wijemy się też między jawą a snem, nie wiemy, czy to teraźniejszość czy wybujała wyobraźnia.
Snujemy domysły nad postępowaniem tej kobiety, bo ciężko jest wcielić się w jej rolę.
I ten ogrom cytatów, które lawirują w mojej głowie. Nigdy o nich nie przestanę myśleć. 

"Kiedy mój mąż wyjeżdża, każdej sekundzie ciszy towarzyszy horda demonów panosząca się w moim mózgu".

"W tamtej chwili opowiedzieliśmy sobie o naszych osobistych tragediach. Rozmawialiśmy o przeszłości, o tym, dlaczego tkwimy w tym dole, siedlisku robactwa, dlaczego oboje uciekamy w środku nocy".

"Jestem bestią, oddycham wolno i ciężko, pozbawiam innych powietrza. Patrzę w noc, wydaje mi się kufrem zamkniętym na kłódkę. Starym wagonem pędzącym do piekła. Szukam w gęstym powietrzu szczeliny, która przyniosłaby mi nieco ulgi".

"Mówię, że nic nie jest możliwe bez duszy, tak jak obraz nie może istnieć bez tego drugiego. Ale ja nie mam tego drugiego. Ani duszy".

To książką nie dla każdego. Dla ludzi o mocnych nerwach. Fenomenalna. Bez barier. Dosadnie mocna.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń