Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars – Jango Fett: Szlak straconej nadziei - recenzja

 „Szlak straconej nadziei” to komiks, który pokazuje Jango Fetta w formie, jakiej dawno nie widzieliśmy. Historia rozgrywa się przed wydarzeniami z „Ataku Klonów” i szybko wrzuca czytelnika w świat intryg, skradzionych artefaktów i politycznych napięć. Jango z łowcy nagród staje się tu celem, a to od razu podnosi tempo i tworzy ciekawy punkt wyjścia do całej opowieści. Scenariusz Ethana Sacksa jest prosty, ale dobrze ułożony. Mamy dynamiczne sekwencje walk, pościgi, ale też momenty, w których widać, że życie łowcy nagród to nie tylko blaster i zbroja. Komiks stara się pokazać Jango jako postać bardziej złożoną — nieprzesadnie, ale na tyle, by lektura była bardziej angażująca. Całość uzupełniają rysunki Luke’a Rossa i Willa Slineya. Kadry są czytelne, dobrze skomponowane, a styl świetnie oddaje klimat klasycznych historii ze świata Star Wars. Dużym plusem jest również to, że mimo znanych postaci komiks nie wydaje się przewidywalny. Zdrady, zmieniające się sojusze i szybkie zwroty ...

"Koszmary zasną ostatnie" - Escape room - Open the door - Recenzja




Poszukując kolejny escape room do rozwiązania trafiliśmy na ofertę „Open the door”. Nigdy wcześniej nie odwiedziliśmy tego miejsca, dlatego od razu nas zainteresował, dodatkowo, gdy zauważyliśmy, że w związku z akcją „Toruń za pół ceny” koszt rezerwacji pokoju jest wręcz śmieszny, nie zostało nam nic innego jak... zarezerwować od razu cztery :) Jako pierwszy zrecenzujemy dla Was „Koszmary zasną ostatnie”.
Wchodząc do siedziby „Open do door” wita nas miła i uśmiechnięta ekipa escape room'u. Przechodzimy krótkie, ale rzetelne wprowadzenie i zaczynamy naszą zabawę.
W pokoju wcielamy się w śledczego lub grupę śledczych, którzy mają na celu rozwiązać zagadkę śmierci pewnej osoby. To tyle co napiszę odnośnie fabuły pokoju, bo i po co zdradzać więcej i psuć Wam zabawę ;) Przejdźmy do klimatu, który mocno wiąże się z fabułą pokoju. Jest on mroczny, oświetlenie dobrze dobrane do historii i miejsca, w którym się ona rozgrywa. Wystrój pokoju, eksponaty i przedmioty również spełniają swoje zadanie – naprowadzić nas na rozwiązanie zagadek. A te stoją na całkiem wysokim poziomie. Aby przechodzić kolejne etapy rozgrywki trzeba trochę pogłówkować, a każdy sukces przynosi wiele satysfakcji. Podpowiedzi, które otrzymujemy są tak skonstruowane, że nie mówią nam wprost co mamy zrobić a jednocześnie nie zwodzą nas w nieodpowiednim kierunku, sztucznie podwyższając stopień trudności. Połączenie tematyki, klimatu oraz wysokiego poziomu zagadek w pokoju powoduje, że każda chwila spędzona w tym escape room'ie to czas pełen ekscytacji oraz satysfakcji z każdej rozwikłanej zagadki. Krótko mówiąc nie ma tu czasu na nudę oraz monotonię.
„Koszmary zasną ostatnie” to pozycja dla fanów escape room'ów, którą warto, a nawet trzeba odwiedzić. Ciekawa tematyka z dobrze dobranym klimatem pokoju, zagadki, które pozwolą nam wysilić swoje szare komórki, to dobra rekomendacja. Na pewno dobrze będę wspominał ten pokój i będę go polecał swoim znajomym. Smaczku dodaje to, że udało nam się pobić rekord pokoju :) Jeżeli szukacie dobrego pokoju z ciekawym klimatem i niebanalnymi zagadkami to ten escape room jest właśnie dla Was.

Inne pokoje, które odwiedziliśmy w Open the door:
1) Ocean Strachu
2) Sekretna Receptura
3) Lunapark

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń