Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Thor Tom 3 - recenzja

  Trzeci tom „Thora” z linii Marvel Fresh kolejny rozdział przygód Gromowładnego, ale też zamknięcie historii tworzonej przez Donny’ego Catesa, dokończonej przez Torunna Grønbekka. Fani mają więc prawo oczekiwać mocnego finału, który podsumuje wszystkie dramatyczne decyzje, walki i wyzwania, jakie stanęły przed królem Asgardu. Fabuła, zgodnie z tradycją serii, łączy nordycką mitologię z marvelowskim rozmachem. Mamy tu dramatyczne wizje, zagrożenie Thanosem, niepokojące zniknięcie dusz z Walhalli i spotkanie z Doktorem Doomem. Thor nie tylko musi zmierzyć się z potężnymi przeciwnikami, ale i własnymi obawami o przyszłość królestwa. Wątek współpracy z Czarną Panterą dodaje opowieści nieco świeżości, choć sam trzon fabularny porusza się po dobrze znanych torach. Początek tomu to efektowny, choć nieco przesadzony pojedynek z symbiontem i współpraca z Venomem. Niestety, mimo epickiego tonu, tempo narracji często siada, a niektóre wątki wydają się zbędnie przeciągnięte. To sprawia, że ...

"Różdżka z Fershey" Marcin Hybel


"Różdżka z Fershey"
Marcin Hybel
ilustrowała Kasia Cerazy
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Poznań 2020


Ten trudny dla wielu czas trzeba dobrze wykorzystać. Stawiamy na gry planszowe, książki oraz seriale. Nadrabiamy zaległości i zagłębiamy się w nowościach. #zostańwdomu uważamy za obowiązkową inicjatywę. By umilić sobie ten stresujący moment, sięgamy często po literaturę dziecięcą. „Różdżka z Fershey” okazała się idealnym wyborem. Jeśli jesteście fanami Harrego Pottera,  obowiązkowo powinniście sięgnąć po ową pozycję. 

Siedemnastoletni Magnus przypadkowo tworzy różdżkę, która niczym złota rybka spełnia wszystkie życzenia – nawet te absurdalne i mało prawdopodobne. Prosto z podlondyńskiej mieściny przenosi się do czasów współczesnych. XI wiek, a czasy nowoczesne to diametralny przeskok, więc główny bohater ma nie lada wyzwanie, by odnaleźć się w nowo zaistniałych okolicznościach. Niesie to ze sobą ogrom humorystycznych sytuacji, które są bardzo pozytywnym aspektem tej książki. Magnus, choć był zawsze pilnym uczniem, bardzo często wpadał w najróżniejsze kłopoty. Ucieczka przed miejscową szajką w Fershey to nic w porównaniu z tym, w jakie ręce (i nie tylko) wpadła jego nowa, magiczna różdżka. Konsekwencje są ogromne – ojciec, który musi wcielić się w psa; Magnus, który staje się nagle rodzicem i wiele, wiele innych :)
 
„Uważaj, czego sobie życzysz!” – to hasło przewodnie „Różdżki z Fershey”. Sytuacja wymyka się spod kontroli, przeszłość miesza się z teraźniejszością, niemożliwe staje się nagle możliwe, a młody Magnus musi sprostać ogromnej ilości wyzwań. Ludzie, którzy stają na jego drodze to bohaterowie, których chciałabym spotkać naprawdę (kto wie, może właśnie iści się moja prośba)! To właśnie dla nich musicie zabrać się za lekturę. Pokochacie ich – inna opcja nie wchodzi w grę. Megan jest niesamowita!      

Wspominałam już, że to książka na poprawę humoru? Bije od niej pozytywna energia. Akcja biegnie płynnie do przodu, a uśmiech nie schodzi z twarzy. Perypetie wszystkich uczestników książki będą wspaniałą odskocznią od dnia codziennego dla Czytelników w każdym wieku. Ja jako rodzic bawiłam się przednio. Starsze dzieci też doskonale odnajdą się w wykreowanym świecie – jest magia, czary i śmieszne sytuacje. Doskonale pamiętam chwile, kiedy będąc dzieckiem sięgałam po swoje pierwsze książki, by z wypiekami na twarzy przewracać kolejne strony, aby chłonąć ukazaną historię. Marcin Hybel stworzył właśnie takie cudo, które jest w stanie nauczyć dzieci miłości do literatury. Stanie się magia – ich wyobraźnia czytelnicza pozwoli im odnaleźć się w każdej sytuacji, a marzenia będą spełniać się codziennie.

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka.


Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń