Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

Love Life (2020-) 1 sezon


Love Life (2020-) 1 sezon
gatunek: komedia romantyczna


Obecnie nie mam ochoty na ciężkie seriale, w których zagmatwana fabuła i duża ilość wątków sprawiają, że zasypiam po kilku minutach. Stałam się mniej wymagającym obserwatorem. Należę w obecnej chwili do grupy docelowej, która potrzebuje czegoś, co pozwoli najzwyczajniej w świecie odpocząć podczas oglądania, bawiąc się przy tym dobrze. „Love Life” to produkcja idealna dla mnie. Według mnie naprawdę jest to godny polecenia serial. 

Każdy z odcinków w luźny sposób interpretuje definicję miłości, przyjaźni, rodzicielstwa i masy problemów związanych z tymi relacjami. W błyskotliwy sposób ukazuje, jak wiele może się zmienić w życiu człowieka przez delikatny impuls, który staje się lawiną dziwnych sytuacji. To serial o życiu, bez upiększeń. O sukcesach, upadkach, staraniach i brakach chęci do życia. Odzwierciedla idealnie sinusoidę marzeń i rzeczywistości. Pokazuje drogę, jaką musi pokonać dana jednostka, by osiągnąć według niej samej – pełnię szczęścia. Bardzo dobrze przedstawiono tutaj aspekt tego jak wielki wpływ na nasze decyzje mają inni ludzi i ich obecność. Jak wiele w życiu znaczy drugi człowiek? Jak my sami zmieniamy ścieżki swoich wyborów pod wpływem innych – bliskich nam i obcych ludzi?

To świetny serial, bo można się wzruszyć, zaśmiać do łez, a co najważniejsze, wyciągnąć wiele przydatnych wniosków. Jest w nim wiele prawdy – wiele wskazówek. Cieszę się, że trafiłam przypadkowo na ten tytuł. Lubię główną aktorkę i uważam, że w „Love Life” pokazała się tylko w superlatywach. Polecam – szczerze polecam.   

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń