"Szczyty chciwości" Edyta Świętek
"Szczyty chciwości"
Edyta Świętek
Wydawnictwo Replika
Jeśli tak jak ja, już od dziecięcych lat pasjonujecie się
światem książek, doskonale zrozumiecie w czym rzecz. Są dzieła, które z
sentymentem przypominają nam, jak budziła się nasza miłość do literatury. To
książki, które być może po latach, przy ponownym spotkaniu z nimi, nie
wywołałyby takiego wypływu endorfin, ale wtedy stały się niezastąpionymi
perełkami. Mam wiele takich pozycji. Myśląc o nich odczuwam ciepło na sercu i
taki wewnętrzny spokój. Mowa tutaj między innymi o „Jeżycjadzie”. Nie bez
powodu odnoszę się tutaj do tych moich, konkretnych emocji. Lektura cyklu „Grzechy
młodości” przywołała takie same odczucia. Spokój, moje zaangażowanie, uśmiech
na twarzy, trudność w oderwaniu się od czytania, ciepła herbata – zestaw najcudowniejszych
wspomnień. Zżyłam się z osobami i wykreowanym tam ich życiem stuprocentowo. Cieszę
się, że miałam możliwość spotkać twórczość Edyty Świętek. Wiem, że gdybym była
młodsza i właśnie teraz złapała za „Rzekę kłamstw”, to byłby to właśnie kamień
milowy mojej czytelniczej przygody. Całym sercem dziękuję i zachęcam Was do
sięgnięcia po książki Autorki. Ja mam zamiar nadrobić wszystkie z możliwych
zaległości. Muszę tylko wygospodarować jakoś więcej czasu – zobaczymy, co da
się zrobić. Mam zamiar sięgnąć po cykl „Spacer Aleją Róż”.
Kilka słów o „Szczytach chciwości”, czyli czwartym tomie
wspomnianego wcześniej cyklu. Jestem zachwycona, zauroczona, pochłonięta w
całości, zdeptana emocjonalnie, pozostawiona z ogromnym zainteresowaniem - co
dalej? Myślę, że ten tom wzruszył mnie najbardziej. Pokochałam wiele osób,
które stworzyła Pani Edyta Świętek. Przeżywam całą sobą ich decyzje. „Szczyty
chciwości” odwróciły wiele do góry nogami i doprawiły poprzednie tomy najlepszą
z przypraw – miłością, stratą, wychodzącymi na jaw tajemnicami. Te tajemnice
pysznie wpasowały się w klimat książki. Jakie było moje zdziwienie! Naprawdę
nie mogę doczekać się kolejnego tomu, który premierę ma mieć 1 września. Już
odliczam dni!
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do sięgnięcia po te dzieła. Naprawdę warto!
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do sięgnięcia po te dzieła. Naprawdę warto!
Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Replika.
Cykl "Grzechy młodości":
Komentarze
Publikowanie komentarza