Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień - recenzja

  Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień to komiks, który od razu przyciąga wzrok. Nie dlatego, że opowiada coś zupełnie nowego o Vaderze, ale dlatego, że robi to w niezwykle prosty i surowy sposób. Trzy kolory – czerń, biel i czerwień – wystarczą, by stworzyć świat, który wygląda jak sen (albo koszmar) Dartha Vadera. Każda historia w tym tomie pokazuje go z innej strony – raz jako bezlitosnego kata, raz jako człowieka uwięzionego w swojej przeszłości. Nie ma tu długich dialogów ani typowych dla serii walk na miecze świetlne. Zamiast tego dostajemy emocje, symbolikę i dużo ciszy. Czasem to działa świetnie, czasem zostawia uczucie niedosytu, jakby twórcy bali się powiedzieć więcej. Rysunki są mocne, kontrastowe, często brutalne. Czerwień użyta z umiarem potrafi wbić się w pamięć — czy to jako krew, światło miecza, czy echo gniewu Vadera. Momentami jednak styl bywa przesadzony; niektóre kadry są tak intensywne, że trudno złapać oddech. To komiks, który bardziej uderza wizua...

"Cień zbrodni" Edyta Świętek


"Cień zbrodni"
Edyta Świętek
Wydawnictwo Replika 



Dochodzą do nas głosy, że „Szczyty chciwości” robią furorę wśród czytelników. Nie dowierzamy, ponieważ trzeci tom – „Cień zbrodni” to majstersztyk pod każdym względem. 1 września ma ukazać się „Pokłosie przekleństwa” i już nie możemy się doczekać. Jeśli chodzi o czwarty tom, chcemy dozować go sobie powoli – bardzo powoli, by dłużej delektować się światem wykreowanym przez Panią Edytę Świętek. 

Ciężko jest recenzować takie sagi bez spoilerów. Pragniemy zachęcić każdego miłośnika literatury do spotkania się z „Grzechami młodości”! Utworzony przez nas maraton czytelniczy dodał nam skrzydeł. Jest nam niezmiernie miło, że tak wiele osób bierze w nim udział, angażując się w losy bohaterów. Cudownie jest poznać zdanie innych i cieszyć się ze wspólnie przeżywanych emocji czytelniczych. 

Choć to kolejna część, nie zabrakło tutaj emocji, ba – są coraz bardziej intensywne, bo już związane z osobami, które dobrze poznaliśmy. Kartka za kartką, rozdział za rozdziałem, cytat za cytatem i koniec. Nie możemy wyjść z podziwu nam fenomenem tej sagi! Zresztą klimat tamtych czasów wylewa się niemal w każdym momencie, co jest doskonałą przyprawą i pozwala wtopić się w całą fabułę. Zaskakujące – pokochaliśmy Derenia! Jaki on jest cudowny :D

Łapiemy w ręce „Szczyty chciwości” i żegnamy świat rzeczywisty. 

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Replika.

Cykl "Grzechy młodości":

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń