Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Potwór z Bagien. Zielone piekło - recenzja

  Temat wpływu człowieka na naszą planetę, jej degradację i powolną śmierć jest ostatnio bardzo popularny. Został on również poruszony przez Jeffa Lemire w komiksie “Potwór z Bagien: Zielone piekło”.  Koniec Ziemi zbliża się coraz bardziej, a resztki ocalałych starają sie przeżyć na ostatnich skrawkach suchej ziemi. Niewątpliwie to ludzkość doprowadziła do tego stanu rzeczy dlatego Parlamenty Zieleni, Czerwieni i Rozkładu postanawiają rozprawić się z resztą ocalałych. Wysyłają w tym celu monstrum, któremu może przeciwstawić się jedynie Potwór z Bagien, który sam kiedyś służył Zieleni. “Potwór z Bagien: Zielone piekło” to kolejny tytuł z serii Black Label, czyli serii o treściach dla dorosłych. I to nie bez powodu, fabuła jest pełna przemocy, śmierci i grozy. Walki są brutalne i dynamiczne. Bez problemu można odczuć, że ich wynik przesądzi o istnieniu ludzi, widzimy, że nie jest to jedna z wielu kolejnych potyczek, po których życie będzie toczyć się dalej. Fabuła może nie jest bardzo sk

"Dzień wagarowicza" Robert Ziębiński


"Dzień wagarowicza"
Robert Ziębiński
Dom Wydawniczy REBIS

   Po nową powieść Roberta Ziębińskiego sięgnęłam szukając mocnych wrażeń.  Zaciekawiła mnie koncepcja osadzenia fabuły horroru w PRL-owskim krajobrazie Mazur. Do tego dobrze zapowiadający się bohater z traumatyczną przeszłością, do której musi powrócić, aby ocalić siebie i grupkę niewinnych nastolatków.

    Roman Kielecki to były żołnierz Armii Krajowej. Okrucieństwa wojny sprawiły, że obiecał sobie zerwać z przemocą i zabijaniem. Postanawia nie rzucać się w oczy nowej władzy i zaszywa się w domku na Mazurach. Jego długo budowany spokój burzy się kiedy coś zaczyna rozszarpywać okolicznych mieszkańców.

    W tajnym radzieckim ośrodku badawczym trwają prace nad stworzeniem idealnego żołnierza. Super serum ma jednak pewne skutki uboczne. Samo zapoznanie się z wynikami przerażającego eksperymentu może spowodować śmierć.

    Kiedy w Warszawie trwa rozgrywka o przejęcie władzy, Inga Ochab, córka najważniejszego człowieka w państwie, wraz z przyjaciółmi postanawia przeczekać okres żałoby po Bierucie w mazurskim ośrodku wypoczynkowym. Nieświadoma niczego grupka nastolatków trafia w sam środek horroru.

    „Dzień wagarowicza” to powieść dla czytelników o mocnych nerwach. Co kilka stron natrafiamy na bardzo obrazowe opisy brutalnych ataków na ludzi. Krew leje się strumieniami. Jednak ten element nie dominuje powieści. Mamy tu spójną i ciekawą fabułę, oraz dobrze wykreowanych bohaterów. Z trudem odrywałam się od czytania. Niepodważalnym plusem całości jest to, że autor bardzo błyskotliwie wplata w swoją opowieść znane z historii postacie i wydarzenia, nadając jej bardziej realnego klimatu.

    Podsumowując, powieść prezentuje się bardzo dobrze, zaciekawia, trzyma w napięciu, dostarcza dużo przyjemności z czytania. Zakończenie jest jak najbardziej satysfakcjonujące. Co prawda nie jest to powieść dla wrażliwszych osób, ale każdy inny czytelnik miło spędzi czas na lekturze.

Za książkę dziękujemy Domowi Wydawniczemu REBIS.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń