Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

"Dzień wagarowicza" Robert Ziębiński


"Dzień wagarowicza"
Robert Ziębiński
Dom Wydawniczy REBIS

   Po nową powieść Roberta Ziębińskiego sięgnęłam szukając mocnych wrażeń.  Zaciekawiła mnie koncepcja osadzenia fabuły horroru w PRL-owskim krajobrazie Mazur. Do tego dobrze zapowiadający się bohater z traumatyczną przeszłością, do której musi powrócić, aby ocalić siebie i grupkę niewinnych nastolatków.

    Roman Kielecki to były żołnierz Armii Krajowej. Okrucieństwa wojny sprawiły, że obiecał sobie zerwać z przemocą i zabijaniem. Postanawia nie rzucać się w oczy nowej władzy i zaszywa się w domku na Mazurach. Jego długo budowany spokój burzy się kiedy coś zaczyna rozszarpywać okolicznych mieszkańców.

    W tajnym radzieckim ośrodku badawczym trwają prace nad stworzeniem idealnego żołnierza. Super serum ma jednak pewne skutki uboczne. Samo zapoznanie się z wynikami przerażającego eksperymentu może spowodować śmierć.

    Kiedy w Warszawie trwa rozgrywka o przejęcie władzy, Inga Ochab, córka najważniejszego człowieka w państwie, wraz z przyjaciółmi postanawia przeczekać okres żałoby po Bierucie w mazurskim ośrodku wypoczynkowym. Nieświadoma niczego grupka nastolatków trafia w sam środek horroru.

    „Dzień wagarowicza” to powieść dla czytelników o mocnych nerwach. Co kilka stron natrafiamy na bardzo obrazowe opisy brutalnych ataków na ludzi. Krew leje się strumieniami. Jednak ten element nie dominuje powieści. Mamy tu spójną i ciekawą fabułę, oraz dobrze wykreowanych bohaterów. Z trudem odrywałam się od czytania. Niepodważalnym plusem całości jest to, że autor bardzo błyskotliwie wplata w swoją opowieść znane z historii postacie i wydarzenia, nadając jej bardziej realnego klimatu.

    Podsumowując, powieść prezentuje się bardzo dobrze, zaciekawia, trzyma w napięciu, dostarcza dużo przyjemności z czytania. Zakończenie jest jak najbardziej satysfakcjonujące. Co prawda nie jest to powieść dla wrażliwszych osób, ale każdy inny czytelnik miło spędzi czas na lekturze.

Za książkę dziękujemy Domowi Wydawniczemu REBIS.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń