Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Wolverine: Broń X - recenzja

  „Broń X” to komiks opowiadający o tym, jak Wolverine stał się tym, kim jest – człowiekiem z adamantowymi pazurami i niezniszczalnym szkieletem. Ale to nie jest przyjemna, bohaterska opowieść. To mroczna i ciężka historia o tym, jak ktoś został złamany i przerobiony w laboratorium na narzędzie do zabijania. Większość akcji dzieje się w jednym miejscu – tajnym ośrodku, gdzie naukowcy testują różne rzeczy na Loganie. Nie ma tu wielu efektownych walk ani kolorowych superzłoczyńców. Zamiast tego mamy eksperymenty, ból i chaos w głowie bohatera. Momentami czyta się to jak thriller o szalonych naukowcach. Rysunki są mroczne, dużo tu cieni, ciemnych kolorów i zbliżeń na twarz Wolverine’a, który coraz bardziej traci kontrolę. Styl graficzny nie każdemu się spodoba, ale dobrze oddaje klimat klaustrofobii i szaleństwa. To komiks bardziej dla starszego czytelnika – kogoś, kto zna postać Logana i chce zobaczyć, co go ukształtowało. Nie jest to lektura lekka ani szybka. Trzeba trochę cierpl...

Wydech - Ted Chiang - Zysk i S-KA

Wydech - Ted Chiang - Recenzja



Najczęściej czytane przeze mnie książki fantasy czy S-F to tytuły przygodowe, z mocno rozbudowaną fabułą, misternie stworzonymi postaciami oraz wykreowanymi wielkimi uniwersami. Są jednak tytuły, które oferują „przygodę” w zupełnie innej postaci. Jedną z takich książek jest „Wydech” autorstwa Teda Chianga.

„Wydech” to zbiór dziewięciu opowiadań, które zmuszają czytelnika do wielu refleksji. Tak jak wspomniałem, nie znajdziecie tutaj przygód wielkich bohaterów w ogromnym świecie pełnym nadprzyrodzonych wydarzeń. Otrzymacie za to krótkie formy przepełnione refleksjami oraz rozważaniami nad pytaniami, które od lat zadaje sobie ludzkość. Bo kto z nas nie rozmyślał nad podróżami w czasie i ich konsekwencjami, kto nie zastanawiał się czy istnieją światy równoległe i co by nam dało ich poznanie? A to zaledwie wierzchołek góry lodowej, ponieważ znajdziemy tutaj m.in. rozważania nad istnieniem naszej wolnej woli, łączenie rzeczywistości wirtualnej z codziennością, poszukiwanie kontaktu z obcymi rasami, czyli tematy, które poruszają do głębokiej refleksji, ale również do dyskusji.

Zbiór „Wydech” na pewno nie należy do lektur łatwych, nie jest to zbiór na senne popołudnie po ciężkim dniu w pracy. Pełne zrozumienie poruszanych tematów i problemów wymaga stuprocentowego zaangażowania w poznawaną treść, tak, aby we właściwy sposób odczytać intencje autora. Ted Chiang na szczęście pozostawił furtkę w postaci posłowia do każdego ze swoich opowiadań. Pozwala to skonfrontować swój odbiór z zamysłem autora oraz poznać czym kierował się on podczas tworzenia danego opowiadania. Daje nam to możliwość do jeszcze większych refleksji oraz dyskusji, jeżeli nasz odbiór był inny od zamierzeń autora. Jest to dla mnie strzał w dziesiątkę, w wielu pozycjach brakuje tego elementu.

„Wydech” to pozycja, która może sprawić spore problemy czytelnikowi. Jest to tytuł wymagający, chyba nawet ciężki, który nie trafi do każdego, wielu go po prostu odrzuci. Jednak Ci, którzy się nie poddadzą, przeżyją fantastyczną przygodę pełną refleksji nad życiem i otaczającym nas światem.

Dziękujemy wydawnictwu Zysk i S-kA za udostępnienie egzemplarza książki do recenzji.

Komentarze

  1. Ted Chiang pisze genialne opowiadania, polecam też jego wcześniejszy tom "Historia twojego życia".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie czytałem, będę musiał to nadrobić :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń