Diabelskie Rządy - recenzja
W tej historii Wilson Fisk, znany dotąd jako król przestępców, zostaje legalnie wybrany na burmistrza Nowego Jorku. Od razu zaczyna wprowadzać prawo wymierzone w superbohaterów, dając sobie pełną swobodę w ich ściganiu. Na celowniku są m.in. Kapitan Ameryka i Spider-Man. Fisk nie działa sam – otacza się grupą superzłoczyńców, co czyni jego plany groźniejszymi i trudniejszymi do przewidzenia. Historia pokazuje, jak cienka może być granica między legalną władzą a tyranią. Scenarzysta Chip Zdarsky, znany z serii Daredevil , dodaje do tej opowieści sporo emocji i dylematów moralnych. Konflikt Matta Murdocka (Daredevila) z Fiskiem jest zarówno osobisty, jak i polityczny, a akcja łączy efektowne starcia z cichszymi, bardziej refleksyjnymi momentami. Cały event jest szybki i intensywny — składa się z 6 głównych zeszytów i kilku dodatków. Tempo trzyma w napięciu, ale przez to niektóre wątki i postacie wypadają zbyt skrótowo. Gdyby było więcej miejsca na spokojniejsze sceny i rozwinięte dialogi...
:)
OdpowiedzUsuńChyba każdy człowiek w swoim życiu oglądał różne programy detektywistyczne, bo jak najbardziej wzbudzają one ciekawość. U mnie wiele serialu ją wzbudziło do tego stopnia, że zainteresował mnie sklep detektywistyczny i trzeba przyznać, że w takim miejscu mają naprawdę świetny asortyment. Nawet nie macie pojęcia, ile ciekawych rzeczy można znaleźć, które później z powodzeniem można używać sobie na różnych wyjazdach, wycieczkach, no i oczywiście w codziennym życiu, więc sprawdzajcie, co i jak! Ja polecam!
OdpowiedzUsuń