Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień - recenzja

  Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień to komiks, który od razu przyciąga wzrok. Nie dlatego, że opowiada coś zupełnie nowego o Vaderze, ale dlatego, że robi to w niezwykle prosty i surowy sposób. Trzy kolory – czerń, biel i czerwień – wystarczą, by stworzyć świat, który wygląda jak sen (albo koszmar) Dartha Vadera. Każda historia w tym tomie pokazuje go z innej strony – raz jako bezlitosnego kata, raz jako człowieka uwięzionego w swojej przeszłości. Nie ma tu długich dialogów ani typowych dla serii walk na miecze świetlne. Zamiast tego dostajemy emocje, symbolikę i dużo ciszy. Czasem to działa świetnie, czasem zostawia uczucie niedosytu, jakby twórcy bali się powiedzieć więcej. Rysunki są mocne, kontrastowe, często brutalne. Czerwień użyta z umiarem potrafi wbić się w pamięć — czy to jako krew, światło miecza, czy echo gniewu Vadera. Momentami jednak styl bywa przesadzony; niektóre kadry są tak intensywne, że trudno złapać oddech. To komiks, który bardziej uderza wizua...

"Muzeum luster" Luis Montero Manglano

 


    W Muzeum Prado odbywa się Międzynarodowy Konkurs Kopistyczny, niestety w trakcie jego trwania dochodzi do brutalnych morderstw. Nie wiadomo kto za tym stoi, ale wiadomo, że będzie więcej tego typu zabójstw jeśli ktoś w porę nie powstrzyma zabójcy.

    Fabuła opowiada nam historię amatorki kopistki – Judith, która ledwo wiąże koniec z końcem i ma kłopoty z alkoholem. Konkurs kopistyczny jest dla niej dla niej szansą na zdobycie trochę grosza i szansą na wybicie się na rynku. Jednak ten sam plan ma reszta uczestników, każdy z nich ma swój sekret i na sam konkurs dostał się bocznymi drzwiami. Kolejne zabójstwa jakie mają miejsce w Muzeum doprowadzają cały konkurs do zawieszenia. Nie wiadomo kto jest mordercą, a jego znakiem rozpoznawczym jest odtwarzanie słynnych obrazów. Policja nie potrafi rozwiązać zagadki. Judith przypadkowo spotyka w sklepie młodego znawcę symboli – czy to znak? Czy w ten sposób rozpoczyna się gonitwa za nieuchwytnym zabójcą?

    Bohaterowie powieści są interesująco przedstawieni, każdy z nich jest inny i ma swój cel. Każdy marzy o tym, by wygrać konkurs, który może stać się szansą na przezwyciężenie wszelakich problemów. Wiele poświęcili, by tylko znaleźć się w Prado i wygrać zawody. Judith jest jedną z nich, stara się znaleźć jakąś szansę dla siebie, ale nie potrafi wyjść z bardzo negatywnego nastawienia do świata. Jest utalentowaną malarką i wnuczką znanego malarza, który bardzo inspirował ją w młodości. Kolejne zabójstwa ją przerażają, a gdy dowiaduje się coraz więcej o tajemnicy wokół nich, to nie potrafi o tym zapomnieć.

    Książka jest bardzo ciekawa, a cały wątek kryminalny i historia kryjąca się za nim jest mroczny i tajemniczy. Czyli taki jaki być powinien, zbrodnie są makabryczne i zaprezentowane bardzo realnie, przez co czytelnik może sam sobie wyobrażać każdą śmierć. Postacie są dobrze wykreowane, dość interesujące i co najważniejsze, jak najbardziej ludzkie. Książkę polecam wszystkim fanom dobrych kryminalnych spraw, a także fanom Luisa Montero Manglano który świetnie prezentuje kolejne wątki i malarskie arcydzieła.

Dziękujemy Wydawnictwu REBIS za egzemplarz książki do recenzji.

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń