Przejdź do głównej zawartości

Polecane

  Star Wars: Ukryte Imperium" przedstawia kulminacyjny rozdział przygód Lady Qi’ry, charyzmatycznej liderki tajemniczego syndykatu, która na przestrzeni całej serii stała się jednym z najbardziej poszukiwanych postaci w uniwersum Gwiezdnych Wojen.  Już na początku albumu scenarzysta zręcznie prezentuje coraz bardziej złożoną sytuację, gdzie Lady Qi’ra nie tylko musi manewrować między swoimi przeciwnikami, ale również zaskakuje swoją odpornością i zdolnością do przezwyciężania trudności.  Każda strona komiksu jest świadkiem jej rosnącej wprawy w sztuce przetrwania i manipulacji. Qi’ra, korzystając ze swojej wiedzy o tajnych informacjach, zręcznie tworzy koalicje, które mogą wydawać się niemożliwe. Prowadzi to do naprawdę ciekawych historii i sytuacji, które mogły doprowadzić do sporych przetasowań, w tym nawet upadek Imperium.  Wizualnie, komiks jest dziełem Stevena Cummingsa, który z umiejętnością balansuje między kosmicznymi bitwami a bardziej intymnymi momentami postaci. Jego zd

Urbanista - Lucky Duck Games

 


W tym miejscu miała znaleźć się recenzja gry Cyberpunk 2077, ale niestety łatki z aktualizacjami jeszcze się nie pobrały do końca. Dla zabicia czasu sięgnąłem zatem po szybką karciankę kooperacyjną "Urbanista" - tytuł w sam raz na krótkie sesje. Zobaczmy, co się pod nim kryje?

Instrukcja jest krótka a zasady proste jak słońce - startujemy maksymalnie w cztery osoby i tasujemy talię. Każda karta jest podzielona na cztery różnokolorowe kafelki, odpowiadające rejonom miasta (handlowy, przemysłowy, mieszkalny oraz park). Współgracze otrzymują po kilka takich kart a rozgrywka polega na wykładaniu ich na stół tak, aby wspomniane rejony były jak największe. Dokładamy karty w sposób sąsiadujący, ale możemy również zakrywać wyłożone wcześniej kartoniki w części lub całości. Musimy osiągnąć wynik określony (a właściwie wylosowany) na początku gry, natomiast punkty otrzymujemy za rozmiary utworzonych rejonów oraz za zadania specjalne, premiujące konkretne kombinacje kafelków/rejonów. Możemy jednak stracić kilka oczek, jeśli w naszym mieście pojawiło się zbyt wiele dróg. I to tyle - kilkanaście minut niezobowiązującej rozrywki, w sam raz na zabiegane wieczory. Istnieje też wariant solo (wersja dla architektów-samolubów - sprawdziłem, działa) oraz kilka kart-dodatków, które nieznacznie modyfikują i utrudniają przebieg gry. Podoba mi się możliwość kombinowania z nakładaniem kart na siebie, co zdecydowanie uatrakcyjnia tworzenie korzystnych układów na stole. Nie podoba mi się za to znikoma różnorodność - karty zawierają zawsze po jednym kafelku z każdego koloru.

"Urbanista" sprawdzi się w szybkich, najlepiej czteroosobowych sesjach. Jeśli nie przeszkadza Ci symboliczne wykonanie i zasady, a chcesz na szybko zabić nudę - łykaj śmiało, sam, lub ze znajomymi.

Dziękujemy Lucky DUck Games za możliwość recenzji :) 



Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń