Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Chwała klanom. Narady w kiltach - recenzja

  „Chwała klanom. Narady w kiltach” to prosta i szybka gra karciana, w której liczy się spryt i umiejętność planowania. Gracze dokładają karty i żetony, rywalizując o zdobycie jak najlepszych wyników na koniec partii. Zasady są bardzo proste, co czyni ją idealną dla rodzin, młodszych oraz początkujących graczy. Rozgrywka wymaga jednak kombinowania – trzeba uważnie obserwować przeciwników i podejmować ryzyko, by maksymalizować swoje szanse. Ciekawym elementem jest system żetonów, które decydują o przydziale kart na koniec gry. Dzięki temu każda decyzja ma znaczenie, a zabawa jest pełna interakcji. Losowość może czasem utrudnić zadanie, ale daje też okazję do sprytnego manewrowania. Gra jest bardzo ładnie wydana, z klimatycznymi ilustracjami i szkockim akcentem. Niestety, w pudełku jest trochę „powietrza”, ale sama zawartość nadrabia jakością. „Chwała klanom” to świetny wybór na szybkie rozgrywki w gronie rodziny czy znajomych. Jest prosta, dynamiczna i wciągająca – idealna do kolekc...

"Smerfy i Wioska Dziewczyn. Nowy początek." tom 4 - Thierry Culliford, Luc Parthoens

 


„Hej dzieci jeśli chcecie
Zobaczyć Smerfów las
Przed ekran dziś zapraszam was”.

Bardzo sentymentalny powrót.
Czuć powiew dzieciństwa, kiedy po całodziennej przygodzie na podwórku, wracało się do domu na swoją ulubioną wieczorynkę. Smerfy i Muminki były dla mnie najbardziej atrakcyjne. Z ogromnym uśmiechem na twarzy śledziłam ich perypetie.

Komiks „Przygody Smerfów” wzięłam w ciemno, bo wiedziałam, że będę bawić się znakomicie. Tak też było. Jedynym minusem był fakt, że przeczytałam go bardzo, ale to bardzo szybko, bo jest króciutki. Tylko czego ja wymagam? Skierowany jest przecież do dzieci. Ja dzięki smerfnej przygodzie poczułam się znowu bardzo młodo. I to jest piękne. Mam wybitny plan zgromadzenia wszystkich części tej książeczki od Wydawnictwa Egmont. Zrobię to, by później z dumą i sentymentem czytać te historie wspólnie z moimi dziećmi.

„Smerfy i wioska dziewczyn. Nowy początek” to pełna znaków zapytania przygoda. Czuć – jak to u smerfów – jakiś duży problem, który wszyscy starają się rozwiązać; braterską pomoc, która zawsze była dla mnie inspiracją, bo przecież ta zgraja niebieskich ludzików zawsze razem potrafiła zdziałać cuda; żart, który jak dla mnie jest zawsze w punkt.

Powiedziałam właśnie do męża, że stare z nas pryki, a on zaczytuje się ostatnio w Kaczogrodzie i Wujku Sknerusie i Kaczorze Donaldzie. Podsunęłam mu teraz Smerfy – zobaczymy czy i u niego zauważę błysk sentymentalnego dzieciństwa
:)

Dziękujemy wydawnictwu EGMONTza udostepnienie egzemplarza komiksu do recenzji

https://www.facebook.com/swiatkomiksu
https://www.facebook.com/GalaktykaCzytelnika

https://www.instagram.com/egmont_polska/
https://www.instagram.com/swiatkomiksu/



Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,smerfy,smerfy.html



 

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń