Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Kaczogród. Atak robotów i inne historie z lat 1964–1966 - recenzja

  I oto mamy kolejny tom przygód naszych ulubionych postaci z Kaczogrodu. Tym razem otrzymujemy opowieści autorstwa genialnego Carla Barksa powstałe w latach 1964 - 1966. Najnowszy tom zatytułowany "Atak robotów i inne historie z lat 1964 - 1966" oferuje nam 11 wciągających komiksowych opowieści. Do tego mamy jeszcze 9 jednostronicówek, galerię okładek, ciekawą przedmowę i kolejne "Kto jest kom w Kaczogrodzie". Jak zwykle obszerny w treści tom kolejny raz zapewnia nam mnóstwo dobrej zabawy w znanym już nam stylu. To zaskakujące, że mimo poznaniu tylu kaczych historii, te się nam nie nudzą i z chęcią sięgamy po kolejne tomy - zarówno jeżeli chodzi o kreskę jak i zawarty tu humor. Jestem pewien, że żaden fan przygód z Kaczogrodu nie przejdzie obojętnie obok tego tytułu. Współpraca reklamowa] Komiks został przekazany bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont, Wydawnictwo Egmont nie miało wpływu na kształt mojej opinii.  Dziękuję wydawnictwu  Egmont  za udostę...

"Dawne kłamstwa" Muna Shehadi

 

Należę do osób, które od czasu do czasu lubią zatopić się w sadze rodzinnej. Lubię to, ponieważ wtedy najbardziej przywiązuję się do bohaterów i z wielką chęcią śledzę ich perypetie. Akcja takiej książki rozwija się swoim tempem – najczęściej, ale ja z herbatą w ręku, odczuwam wtedy największy relaks. Wtapiam się w historię i zapominam o rzeczywistości. Kiedy złapałam do ręki „Dawne kłamstwa” czułam spore podekscytowanie. „Rodzinne sekrety, romanse i odkrywanie samej siebie” – brzmi idealnie. Nie zawiodłam się, bo pierwszy tom pochłonęłam w trzy wieczory. Muna Shehadi tworzy specyficzny klimat – doskonale rozbudowuje bohaterów, nakreśla ciekawy problem, powoli budując emocje i w tajemniczy sposób wciąga do ich rodzinnego świata.

To, co wyróżnia ową sagę rodzinną na tle tych, które już pochłonęłam, jest bardzo ciekawa tematyka, która tworzy jej fundament. Podstawa całej historii jest na tyle interesująca, że wszystkie widełki odchodzące od niej tylko dopełniają całą enigmatyczną opowieść. Trzy siostry, po śmierci swojej matki, podczas generalnych porządków, odnajdują zawiłą historię medyczną rodzicielki. „Zespół całkowitej niewrażliwości na androgeny” – brzmi strasznie i niesie ze sobą spore konsekwencje. Prawda, która stopniowo wylewa się z różnych stron, okazuje się dla córek druzgocąca i trudna do zaakceptowania. Rosalind najbardziej angażuje się w zaistniałą sytuację i stara się odnaleźć swoje własne korzenie i zrozumieć, dlaczego i w jaki sposób doszło do takiego nieporozumienia.

Autorka wciągnęła mnie w historię bardzo mocno. Nie mogłam wyjść z „Dawnych kłamstw”, bo sama chciałam dowiedzieć się, gdzie tkwi ziarno prawdy. Ze sporym zaangażowaniem kibicowałam jednej z córek, której amatorskie śledztwo stało się nitką prowadzącą do niewyobrażalnie skomplikowanego kłębka. Czytając, miałam wrażenie, że stoję tuż obok Rosalind i rozglądam się jej oczami, szukając prawdy. Polubiłam ową ekscentryczną i impulsywną bohaterkę i czułam wewnętrzną potrzebę, by jej pomóc – zrozumieć prawdę, siebie, innych, by zacząć pewien etap na nowo.

To świetny pierwszy tom – tajemniczy, wzruszający, pokazujący jak wiele może nosić w sobie jeden człowiek. Z ogromną chęcią, na dniach, sięgnę po kolejny tom.     

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Sonia Draga.

Cykl "Córki Fortuny":
1) "Dawne kłamstwa"
2)
"Trudne prawdy"
3)
"Bolesne sekrety"

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń