Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Wolverine: Broń X - recenzja

  „Broń X” to komiks opowiadający o tym, jak Wolverine stał się tym, kim jest – człowiekiem z adamantowymi pazurami i niezniszczalnym szkieletem. Ale to nie jest przyjemna, bohaterska opowieść. To mroczna i ciężka historia o tym, jak ktoś został złamany i przerobiony w laboratorium na narzędzie do zabijania. Większość akcji dzieje się w jednym miejscu – tajnym ośrodku, gdzie naukowcy testują różne rzeczy na Loganie. Nie ma tu wielu efektownych walk ani kolorowych superzłoczyńców. Zamiast tego mamy eksperymenty, ból i chaos w głowie bohatera. Momentami czyta się to jak thriller o szalonych naukowcach. Rysunki są mroczne, dużo tu cieni, ciemnych kolorów i zbliżeń na twarz Wolverine’a, który coraz bardziej traci kontrolę. Styl graficzny nie każdemu się spodoba, ale dobrze oddaje klimat klaustrofobii i szaleństwa. To komiks bardziej dla starszego czytelnika – kogoś, kto zna postać Logana i chce zobaczyć, co go ukształtowało. Nie jest to lektura lekka ani szybka. Trzeba trochę cierpl...

GIGANT poleca: Wielki mecz

 


Okładka kolejnego numeru „Gigant poleca” idealnie wpisuje się w panującą sportową atmosferę piłkarskiego święta. Donald robiący przewrotkę to jest coś ;) Ale nie tylko okładka wpisuje się w tematykę trwającego Euro. Bowiem już pierwsza opowieść to historia drużyny z Kaczogrodu, w której nasz ulubiony Kaczor z niemałymi sukcesami gra na ataku. Robi się nerwowo, gdy do drużyny trafia kolejna gwiazda, która jest dla Donalda niemałą konkurencją. Jest ciekawie, żartobliwie oraz z przekazem o tym jakie korzyści przynosi drużynowa współpraca.

A to zaledwie pierwsza opowiastka, a kolejne są niemniej ciekawe i pouczające. Szczególnie przypadła mi trzyczęściowa historia „Nowy wspaniały park”. W Kaczogrodzie powstaje tematyczny park rozgrywki, którego głównym motywem jest Superkwęk. Oczywiście właściciel nie pofatygował się o akceptację kaczego bohatera, dlatego ten musi wymierzyć sprawiedliwość. Superkwęk spotyka przy tym wiele przeszkód, które utrudniają to zadanie. Komiks ciekawy, z puentą oraz w tematyce, którą uwielbiam.

Łącznie mamy tutaj dziesięć dłuższych i krótszych opowieści (wspomniany „Nowy wspaniały park” składa się z trzech części) w miarę na równym poziomie. Chyba tylko jedna historia nie przypadła mi do gustu, ale to raczej ze względu na postać Gęgula – nigdy za nim jakoś nie przepadałem. Poza tym nie mogę się do niczego przyczepić. „Gigant poleca – Wielki mecz” czytało mi się bardzo dobrze, opowieści w nim zawarte są ciekawe i nie nudzą czytelnika.

Dziękujemy wydawnictwu EGMONT za udostępnienie komiksu do recenzji

https://www.facebook.com/swiatkomiksu
https://www.facebook.com/GalaktykaCzytelnika

https://www.instagram.com/egmont_polska/
https://www.instagram.com/swiatkomiksu

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń