Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Smak trucizny" Neil Bradbury

        Neil Bradbury podkreśla, że „Smak trucizny” nie jest poradnikiem jak kogoś otruć i nie zostać złapanym, choć na pierwszy rzut oka może za takowy uchodzić. Książka zawiera bardzo wiele szczegółów dotyczących działania i sposobu użycia popularnych trucizn uwielbianych przez autorów kryminałów.     Mamy tu omówionych jedenaście substancji przeważnie pochodzenia naturalnego, które na przestrzeni wieków służyły ludziom do różnych celów – zależnie od dawki. Z pewnością wszystkim jest znane stwierdzenie, że to dawka czyni truciznę. Wiadomo przecież o leczniczych właściwościach digoksyny, insuliny, atropiny, potasu czy arszeniku oraz o odkażających właściwościach chloru. Z tej książki dowiemy się kto i w jakich okolicznościach zastosował te związki z morderczą intencją oraz to jak udało się te osoby zidentyfikować i skazać.     Niewątpliwym walorem tej książki jest to, że w bardzo przystępny sposób zestawia wiedzę na temat trucizn. Wiedza ta może się przydać zwłaszcza osobom lubiącym k

"Niesamowity przewodnik po wszystkim" Terry Denton

 


    „Niesamowity przewodnik po wszystkim” to zbiór ciekawostek dotyczących przeróżnych dziedzin. Autor sam siebie określa jako profesora od niemal wszystkiego. I faktycznie możemy tu znaleźć coś ciekawego na bardzo dużo różnych tematów. Od początków wszechświata przez ewolucję, biologię, anatomię, ekologię, telekomunikację po pojęcie czasu. Książka nie jest przepakowana faktami i suchą wiedzą, a ciekawostki są poukładane w zgrabne, spójne rozdziały.  Każde zagadnienie to tylko kilka linijek tekstu, ciekawy schemat lub obrazek. Całość ma bardzo atrakcyjną formę notatek. Niekiedy budowa czegoś zostaje przedstawiona na odręcznym rysunku ze strzałkami opisującymi poszczególne elementy. Ponadto mamy tu postać Konia i Ptaka, które w dowcipny sposób komentują opisane treści. W takiej formie książka jest niesamowicie przyjazna i fascynująca dla dzieci zarówno do samodzielnego czytania jak i wspólnego omawiania z dorosłym. Muszę też przyznać, że wiele ciekawostek faktycznie nigdy wcześniej nie obiło mi się o uszy, choć uważam się za osobę o dość rozległych zainteresowaniach. Imponuje mi też fakt, że użyto tu wielu specjalistycznych pojęć, które po raz pierwszy spotyka się zwykle na etapie liceum np. dysk akrecyjny, spektrum elektromagnetyczne, stromatolity czy nematocysty. Przez to miałam poczucie, że autor faktycznie przyłożył się do zadania i zna się na rzeczy. Zdecydowanie dzięki tym informacjom można zabłysnąć w szkole lub w towarzystwie.

    Bardzo żałuję, że nie miałam takiej książki w dzieciństwie, bo byłaby ona kopalnią wiedzy. Ta pozycja zdecydowanie pobudza wyobraźnie i ciekawość świata. Jestem nią zachwycona i nie mogę doczekać się kiedy moja córka zacznie ją czytać, choć nie wiem, co się stanie kiedy odkryje, że miód to pszczele wymiociny...

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka.

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń