Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień - recenzja

  Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień to komiks, który od razu przyciąga wzrok. Nie dlatego, że opowiada coś zupełnie nowego o Vaderze, ale dlatego, że robi to w niezwykle prosty i surowy sposób. Trzy kolory – czerń, biel i czerwień – wystarczą, by stworzyć świat, który wygląda jak sen (albo koszmar) Dartha Vadera. Każda historia w tym tomie pokazuje go z innej strony – raz jako bezlitosnego kata, raz jako człowieka uwięzionego w swojej przeszłości. Nie ma tu długich dialogów ani typowych dla serii walk na miecze świetlne. Zamiast tego dostajemy emocje, symbolikę i dużo ciszy. Czasem to działa świetnie, czasem zostawia uczucie niedosytu, jakby twórcy bali się powiedzieć więcej. Rysunki są mocne, kontrastowe, często brutalne. Czerwień użyta z umiarem potrafi wbić się w pamięć — czy to jako krew, światło miecza, czy echo gniewu Vadera. Momentami jednak styl bywa przesadzony; niektóre kadry są tak intensywne, że trudno złapać oddech. To komiks, który bardziej uderza wizua...

"Ruby Redfort. Spójrz mi w oczy" Lauren Child


"Ruby Redfort. Spójrz mi w oczy"
Lauren Child
z języka angielskiego przełożyła Ewa Rajewska
Wydawnictwo Dwie Siostry
Warszawa 2020

Chociaż nie zaliczam się już do grona młodzieży, czytając „Ruby Redfort. Spójrz mi w oczy” bawiłam się przednio. Jestem pozytywnie zaskoczona jakością, pomysłem, błyskotliwością tej książki. Niejeden „dojrzały” kryminał powinien czerpać swą inspirację z tej książki. Historia wciąga już od pierwszej strony, zagadka, którą musi rozwiązać główna bohaterka nie należy do banalnych, jest zabawnie i czasem czuć powiew grozy, a co najważniejsze główna bohaterka skrada serce bezkompromisowo i nie da się jej nie lubić. Jestem przekonana, że młodzież, czytając książkę Lauren Child będzie bawiła się równie dobrze, jak nie stokroć lepiej niż ja. Myślę, że gdybym sięgnęła po ową książkę, mając około 11 lat, chciałabym więcej i więcej i nie mogłabym się doczekać kolejnych części.

Oprócz świetnej historii, która naprawdę jest przemyślana, ciekawa i wzbudzająca napięcie, najmilej wspominam Ruby. Takich bohaterów literackich chciałoby się spotykać na co dzień – zdecydowanie. Ma trzynaście lat i nie lada wyzwanie – została zwerbowana przez tajną agencję wywiadowczą. Nie ma się co dziwić, że wybór padł właśnie na nią. Nie jest to zwyczajna, przeciętna nastolatka. Ma łeb jak sklep. Jej zdolności nie niszczą jej życia prywatnego, ma przyjaciół z którymi mogłaby konie kraść i… porozumiewa się z nimi szyfrem. Myślałam, że będzie mnie irytować fakt, że jest wszystkowiedząca, ale nic bardziej mylnego – Ruby skradła moje serce i nie mogę doczekać się dalszych części tej serii. Uwielbiam jej życiowe motta i nie mogę wyjść z podziwu jak świetnie radzi sobie ze wszystkimi problemami, nie poddaje się, dochowuje tajemnic, rozwija swoje umiejętności i potraf odróżnić to, co niezbędne od niepotrzebnych informacji. 

Muszę Wam przyznać, że już bardzo dawno nie bawiłam się tak dobrze podczas lektury. Jedna nocka z Ruby Redfort to świetna podróż, za którą już tęsknię. Wydawnictwo Dwie Siostry – czekam na więcej!   

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Dwie Siostry.

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń