Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Chwała klanom. Narady w kiltach - recenzja

  „Chwała klanom. Narady w kiltach” to prosta i szybka gra karciana, w której liczy się spryt i umiejętność planowania. Gracze dokładają karty i żetony, rywalizując o zdobycie jak najlepszych wyników na koniec partii. Zasady są bardzo proste, co czyni ją idealną dla rodzin, młodszych oraz początkujących graczy. Rozgrywka wymaga jednak kombinowania – trzeba uważnie obserwować przeciwników i podejmować ryzyko, by maksymalizować swoje szanse. Ciekawym elementem jest system żetonów, które decydują o przydziale kart na koniec gry. Dzięki temu każda decyzja ma znaczenie, a zabawa jest pełna interakcji. Losowość może czasem utrudnić zadanie, ale daje też okazję do sprytnego manewrowania. Gra jest bardzo ładnie wydana, z klimatycznymi ilustracjami i szkockim akcentem. Niestety, w pudełku jest trochę „powietrza”, ale sama zawartość nadrabia jakością. „Chwała klanom” to świetny wybór na szybkie rozgrywki w gronie rodziny czy znajomych. Jest prosta, dynamiczna i wciągająca – idealna do kolekc...

"Ta druga" Therese Bohman

 

Książki Wydawnictwa Pauza to studnia interpretacyjna bez dna. Przychodzą takie momenty, kiedy bardzo chcę sięgnąć po literaturę bardzo oryginalną, niełatwą w odbiorze i sprawiającą, że analizuję bez końca każdą napotkaną w książce historię. Wtedy – bez zastanowienia idę po książki Wydawnictwa, o które dba cudowna osoba. „Koniec z Eddym”, „Nasz chłopak”, „Piękna młoda żona”, „Przyjaciel”, „Zgiń, kochanie” i „Dorośli” już za mną, teraz postanowiłam, w ramach Pauzowego Klubu Książki, sięgnąć po „Ta druga” Therese Bohman. Nie mogę doczekać się dyskusji, która odbędzie się 25 lutego, bo samej ciężko jest mi dojść do jednoznacznych wniosków.

Poznajemy tutaj młodą kobietę, która wchodzi w związek z bogatym lekarzem. On – starszy, majętny i wykształcony, z rodziną, ustatkowany i znający życie; ona – młoda, zagubiona i niepewna swoich wartości. O tym jest „Ta druga”, w ogromnym skrócie, bo poznawanie relacji tych dwojga, to swoisty misz masz trudnych tematów, które sami musimy zinterpretować.

To obraz kobiety – gonitwa jej myśli, trud życia, ogromne rozczarowania marzeniami i zagubienie niemal w każdej sytuacji. Niesie na barkach same problemy, wrzuca się do worka tylko niewłaściwych emocji i zupełnie nie wierzy w to, że świat mógłby być dla niej lepszy – ona mogłaby być lepsza. To nie jest historia, która uskrzydla, bo wiele w niej pesymizmu, wylewającego się brudu i smutku. Na tacy ukazano czytelnikowi ogromną różnicę światów – to ogromna przepaść w każdej dziedzinie. Ona i on różnią się od siebie chyba wszystkim. Nie chodzi tutaj tylko o niszczące świat pieniądze, ale o marzenia, pochodzenie i wspomnienia.

Nie czyta się tego łatwo. Trzeba naprawdę być w odpowiednim czasie, miejscu, żeby „Ta druga” stała się czytelniczym strzałem w dziesiątkę. Można do niej podchodzić wielokrotnie i czuć różne emocje, inaczej odbierać świat przedstawiony przez Therese Bohman. Kiedyś na pewno jeszcze do niej wrócę – z innym bagażem doświadczeń. Sama jestem ciekawa, jak wtedy odbiorę treści, które w sobie zawiera.  

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń