Przejdź do głównej zawartości

Polecane

„Świat Akwilonu. Orki i Gobliny”, tom 5 - recenzja

  Akwilon to kraina, w której przetrwają tylko najsilniejsi lub najbardziej przebiegli. Nie ma tu miejsca na słabość, bo za każdym rogiem czai się większe zagrożenie. Ale co, jeśli największym przeciwnikiem bohatera nie jest potwór, mag czy zdradliwy sprzymierzeniec, tylko... zwyczajny pech? Na to pytanie odpowiada piąta odsłona serii „Orki i Gobliny” z cyklu „Świat Akwilonu”... A przynajmniej tak się ten tom przedstawia. Francuskie uniwersum Akwilonu to rozbudowany świat fantasy, w którym bohaterowie zmagają się nie tylko z potężnymi siłami, ale też z własnymi słabościami. „Orki i Gobliny” to seria stawiająca w centrum postacie, które zwykle grają role drugoplanowe – brutalne, odrzucone, często nieprzystosowane. Tym razem śledzimy losy Pecha – orkogoblina, który od urodzenia nie może liczyć na łaskawość losu. Jego imię mówi wszystko. Prześladowany przez fatum, stara się znaleźć sposób na przetrwanie w świecie, który nie daje mu ani chwili wytchnienia. A jednak – mimo wszystkiego –...

"Ta druga" Therese Bohman

 

Książki Wydawnictwa Pauza to studnia interpretacyjna bez dna. Przychodzą takie momenty, kiedy bardzo chcę sięgnąć po literaturę bardzo oryginalną, niełatwą w odbiorze i sprawiającą, że analizuję bez końca każdą napotkaną w książce historię. Wtedy – bez zastanowienia idę po książki Wydawnictwa, o które dba cudowna osoba. „Koniec z Eddym”, „Nasz chłopak”, „Piękna młoda żona”, „Przyjaciel”, „Zgiń, kochanie” i „Dorośli” już za mną, teraz postanowiłam, w ramach Pauzowego Klubu Książki, sięgnąć po „Ta druga” Therese Bohman. Nie mogę doczekać się dyskusji, która odbędzie się 25 lutego, bo samej ciężko jest mi dojść do jednoznacznych wniosków.

Poznajemy tutaj młodą kobietę, która wchodzi w związek z bogatym lekarzem. On – starszy, majętny i wykształcony, z rodziną, ustatkowany i znający życie; ona – młoda, zagubiona i niepewna swoich wartości. O tym jest „Ta druga”, w ogromnym skrócie, bo poznawanie relacji tych dwojga, to swoisty misz masz trudnych tematów, które sami musimy zinterpretować.

To obraz kobiety – gonitwa jej myśli, trud życia, ogromne rozczarowania marzeniami i zagubienie niemal w każdej sytuacji. Niesie na barkach same problemy, wrzuca się do worka tylko niewłaściwych emocji i zupełnie nie wierzy w to, że świat mógłby być dla niej lepszy – ona mogłaby być lepsza. To nie jest historia, która uskrzydla, bo wiele w niej pesymizmu, wylewającego się brudu i smutku. Na tacy ukazano czytelnikowi ogromną różnicę światów – to ogromna przepaść w każdej dziedzinie. Ona i on różnią się od siebie chyba wszystkim. Nie chodzi tutaj tylko o niszczące świat pieniądze, ale o marzenia, pochodzenie i wspomnienia.

Nie czyta się tego łatwo. Trzeba naprawdę być w odpowiednim czasie, miejscu, żeby „Ta druga” stała się czytelniczym strzałem w dziesiątkę. Można do niej podchodzić wielokrotnie i czuć różne emocje, inaczej odbierać świat przedstawiony przez Therese Bohman. Kiedyś na pewno jeszcze do niej wrócę – z innym bagażem doświadczeń. Sama jestem ciekawa, jak wtedy odbiorę treści, które w sobie zawiera.  

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń