Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Wolverine: Broń X - recenzja

  „Broń X” to komiks opowiadający o tym, jak Wolverine stał się tym, kim jest – człowiekiem z adamantowymi pazurami i niezniszczalnym szkieletem. Ale to nie jest przyjemna, bohaterska opowieść. To mroczna i ciężka historia o tym, jak ktoś został złamany i przerobiony w laboratorium na narzędzie do zabijania. Większość akcji dzieje się w jednym miejscu – tajnym ośrodku, gdzie naukowcy testują różne rzeczy na Loganie. Nie ma tu wielu efektownych walk ani kolorowych superzłoczyńców. Zamiast tego mamy eksperymenty, ból i chaos w głowie bohatera. Momentami czyta się to jak thriller o szalonych naukowcach. Rysunki są mroczne, dużo tu cieni, ciemnych kolorów i zbliżeń na twarz Wolverine’a, który coraz bardziej traci kontrolę. Styl graficzny nie każdemu się spodoba, ale dobrze oddaje klimat klaustrofobii i szaleństwa. To komiks bardziej dla starszego czytelnika – kogoś, kto zna postać Logana i chce zobaczyć, co go ukształtowało. Nie jest to lektura lekka ani szybka. Trzeba trochę cierpl...

„Świąteczne tajemnice. Najlepsze świąteczne opowieści kryminalne. Tom II ” Otto Penzler

 



    W tym roku Otto Penzler powraca z kolejnym tomem „Świątecznych opowiadań”. To już drugi zbiór kryminalnych opowiadań, których cechą wspólną jest czas akcji – Boże Narodzenie.

    Tak jak w pierwszym tomie również tutaj każde opowiadanie poprzedzone jest krótką notką na temat autora, przebiegu jego kariery lub okoliczności powstania danego opowiadania. Poszczególne tytuły posegregowane są na przerażające, zaskakujące, współczesne, zagadkowe i klasyczne. Tak więc wybór jest spory i z pewnością każdy znajdzie tu coś dla siebie.

    Muszę przyznać, że ten zbiór wydał mi się jeszcze bardziej interesujący i wciągający niż poprzedni. Niemal każde opowiadanie miało w sobie to coś, co sprawia, że lektura staje się czystą przyjemnością. Osobiście najbardziej spodobało mi się opowiadanie „Figury woskowe” i „Herbata z mlekiem”. Mimo tego, że Otto Penzler wybrał opowiadania mniej znanych autorów to i tak trzymały bardzo dobry poziom. Obawiałam się, że być może wszystkie najlepsze propozycje zostały już przytoczone w tomie pierwszym jednak okazało się, że jest jeszcze ciekawiej.

    Bardzo miło spędziłam czas na tej lekturze tym bardziej, że stanowił on wytchnienie dla przedświątecznego rozgardiaszu. Do tego forma krótkich opowiadań doskonale się sprawdza do czytania „z doskoku”. Po cichu liczę, że w przyszłym roku Otto Penzler zaproponuje kolejny zbiór opowiadań, po który z przyjemnością sięgnę. Z czystym sumieniem polecam „Świąteczne tajemnice”.

Dziękujemy za zaufanie Wydawnictwu Zysk i S-ka.

 

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń