Przejdź do głównej zawartości

Polecane

"Rok szarańczy" Terry Hayes

      „Rok szarańczy” to powieść, na którą czekałam ponad trzy lata. Terry Hayes zaskarbił sobie mój podziw „Pielgrzymem” i od tamtej pory zdecydowanie częściej sięgam po pozycje o szpiegowskiej i terrorystycznej tematyce. Nadal uważam, że na tym polu Terry Hayes nie ma sobie równych.     „Rok szarańczy” w dużym skrócie opowiada o tym jak jeden z agentów specjalnych od Regionów Niedostępnych wyrusza na misję, której celem jest zdobycie informacji o planowanym ewenemencie – groźnym zdarzeniu terrorystycznym o globalnym zasięgu. Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Nasz bohater wpada w ręce przywódcy Armii Czystych, który powinien był zginąć w zamachu rakietowym. Jako jeniec poznaje bardzo ważne informacje, które mogą ocalić wiele istnień, dlatego robi wszystko by przeżyć i uciec. Nie będę zdradzać więcej szczegółów żeby nie psuć zabawy, ale mogłabym bardzo długo opowiadać o tej książce.     Podobnie jak „Pielgrzym” tak i ten tytuł to dość spora gabarytowo książka na kilka wieczorów. I p

"Diuna" powieść graficzna, księga 1

 


Przy okazji najnowszej adaptacji filmowej "Diuny" warto zwrócić uwagę na (wyprodukowaną przy pomocy znacznie mniejszego budżetu) wydaną w tym roku powieść graficzną, zaadaptowaną przez Briana Herberta i Kevina J. Andersona. Twórczość syna samego Franka Herberta jest już zresztą znana od lat 90. i na stałe wpisała się do kanonu tego pustynnego uniwersum, jednak tutaj na pierwszy miejscu powinienem wymienić rysowników - Raul Allen i Patricia Martin wykonali znakomitą robotę. Ilustracje mogą się podobać - ostra kreska i żywe kolory bardzo dobrze oddają klimat opowieści, a jednocześnie są bardzo czytelne i świetnie rozmieszczone na stronie, zwłaszcza w scenach akcji. Fabuła - wiadomo - Diuna, jaką (nie) każdy zna, choć tutaj podana w tak przystępnej formie, że stanowi idealną propozycję dla nowicjuszy, którzy całej tej space opery jeszcze nie poznali (no dobra, w skrócie - dwa wielkie rody walczą o wpływy na pustynnej planecie, a w piasku można wykopać cenną przyprawę lub wielkiego robala).

Troszkę trzeba poczekać co prawda na pojawienie się drugiego tomu w 2022 roku, ale zapewniam, że warto. Diuna w komiksowym wydaniu sprawdza się jako wartościowe uzupełnienie powieściowo-filmowego uniwersum.

Dziękujemy Domowi Wydawniczemu Rebis za zaufanie.

Zdjęcie z ceneo.pl



Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń