Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Przedwieczni - recenzja

 Kiedy sięga się po „Przedwiecznych”, można mieć obawy: grupa herosów, których początki sięgają początków ludzkości, a nad nimi wszystkimi unoszą się Celestianie – brzmi jak coś bardzo odległego i trochę przekombinowanego. Tymczasem Kieron Gillen udowadnia, że da się z tej mitologii wycisnąć historię świeżą, dynamiczną i naprawdę wciągającą. Fabuła startuje od mocnego uderzenia: Przedwieczni budzą się na nowo, ale szybko okazuje się, że ich świat nie jest już taki, jaki znali. Ktoś z ich własnych szeregów zdradził i dopuścił się morderstwa – a to wśród istot praktycznie nieśmiertelnych brzmi jak absolutne bluźnierstwo. Zaczyna się śledztwo, w którym Ikaris, Sersi i reszta ekipy muszą zmierzyć się nie tylko z wrogiem, ale też z pytaniami o sens swojego istnienia. Czy mają chronić ludzi, czy raczej są tylko narzędziem w rękach potężniejszych istot? Najfajniejsze jest to, że Gillen nie robi z bohaterów pomników. Owszem, mają moce, które wykraczają poza ludzką wyobraźnię, ale kłócą s...

Dziewczyna z fotografii - Anna Olszewska - Zysk i S-ka

    


    Przeurocza opowieść o dwóch artystycznych duszach, którym życie nie oszczędziło cierpień. Natasza to młoda baletnica, która w wypadku traci ukochanych rodziców a sama odnosi poważne obrażenia. Jej powrót do tańca i dalsza kariera stoją pod znakiem zapytania. Nikt nie wierzy, że uda jej się znów stanąć na deskach teatru. Ona sama traci nadzieję. Kiedy na jej drodze pojawia się Luka, budzą się w niej dawne emocje, które mogą pomóc odzyskać chęć do walki o siebie i swoje marzenia.

Luka to młody fotograf, który postawił w życiu na nieodpowiednich ludzi. Przez konflikt ze swoim mentorem jego kariera wisi na włosku. Nie dostaje żadnych ambitnych zleceń. Szansą na zrealizowanie swoich marzeń jest zwycięstwo w konkursie fotograficznym. Czy zamknięta w sobie i wycofana Natasza sprawdzi się w roli modelki i przyniesie mu wygraną?

Mamy tu bardzo uroczą historię, ale nie powiedziałabym, że o miłości a raczej o zmaganiach z przeciwnościami i walką o własne szczęście. Cała akcja dzieje się w Paryżu tworząc niepowtarzalną, artystyczną aurę. Książka niesamowicie wprowadza w królestwo baletu i fotografii, rozbudzając w czytelniku ciekawość i pewien żal, że nie jest się częścią tego świata. Natasza i Luka niemal natychmiast budzą naszą sympatię. Oboje mieli wielkie plany i możliwości, kiedy spadło na nich straszne nieszczęście, co sprawia, że bardzo życzymy im odmiany złego losu. Smutne akcenty poprzetykane są pewnymi promyczkami nadziei. Mała Jasmine jest właśnie takim promyczkiem. Mimo wiary, że wszystko będzie dobrze, do końca nie wiadomo jak potoczy się ich historia i czy dojdzie do szczęśliwego zakończenia.

Dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka za udostępnienie egzemplarza książki do recenzji

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń