Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Świat Akwilonu. Krasnoludy tom 9. Droh z Bractwa Wykluczonych - recenzja

  Świat Akwilonu to potężna, epicka mozaika fantasy, stworzona przez francuskich scenarzystów Jean-Luca Istina i Nicolasa Jarry’ego – autorów, którzy potrafią tchnąć nowe życie w klasyczne motywy fantasy. Tym razem w nasze ręce trafia opowieść o Drohu, synu legendarnego buntownika, który staje przed trudnym wyborem: walczyć o wolność Wykluczonych czy szukać dla siebie innej drogi. Za scenariusz odpowiada – jak zawsze w przypadku „Krasnoludów” – Nicolas Jarry, a rysunki wyszły spod ręki Jeana-Paula Bordiera. Droh to bohater ukształtowany przez los i wolę ojca – Oorama, przywódcy wielkiego buntu Wykluczonych, krasnoludów odrzuconych ze społeczeństwa i zepchniętych na margines. To rolnicy, hodowcy, pozbawieni praw i godności – niemalże niewidzialni dla wyższych kast krasnoludzkiej społeczności. Po śmierci ojca Droh opuszcza dom i rusza na koniec świata, by zdobyć wojenne szlify i wrócić jako przywódca powstania. Ale świat, do którego wraca, nie jest tak jednoznaczny. Nie wszyscy chcą ...

"Halibut na Księżycu" David Vann

 

Kolejna książka Wydawnictwa Pauza przeczytana.
Nie powiem, że było łatwo.
„Halibut na Księżycu” wykończył mnie psychicznie –mocno.
Ciężko jest napisać, że polecam Wam ową książkę, bo jest ona bardzo indywidualna w odbiorze.
Nie każdy da radę przez nią przebrnąć.
Pokusiłabym się i napisała, że trzeba mieć naprawdę nerwy na wodzy, podczas lektury.
„Halibut na Księżycu” jest tak pesymistyczny, tak trudny i tak przejmująco zimny i przerażający, że sama się sobie dziwię, że nie odłożyłam tej książki już gdzieś w jednej trzeciej objętości.
Tak – zapamiętam tę pozycję na całe życie, ale nie chcę do niej wracać i trochę żałuję, że uwzględniłam ją w moim czytelniczym planie, właśnie dlatego, że czuję się zdeptana i zniszczona w pewien sposób.
Ale nie można czuć się inaczej, kiedy David Vann porusza tak istotnie i dogłębnie temat samobójstwa.
Pogrążony w depresji Jim w mojej wyobraźni jest wyniszczony, chudy, z zapadniętymi oczami i … straszny. Boję się tego bohatera – jego myśli, odczuć, planów.
Choć stara się ułożyć wszystko na nowo, naprawiając relacje z dziećmi, bratem czy kobietami, to nie mam ochoty spotkać go na swojej drodze. Nie dałabym rady sprostać problemom, które niszczą go od środka. Czy uda mu się uratować samego siebie? Pytanie to stawiałam sobie niemal ciągle.
Historia jest mroczna, poruszająca i w pewien sposób prawdziwa – to odpowiedź autora na samobójczą śmierć ojca.
Nigdy nie czytałam tak ciężkiej książki, nigdy tak bardzo nie czułam się przez książkę wykończona.
Sami zdecydujcie, czy macie ochotę na taką czytelniczą „przygodę”.

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń