Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień - recenzja

  Star Wars: Darth Vader — Czerń, Biel i Czerwień to komiks, który od razu przyciąga wzrok. Nie dlatego, że opowiada coś zupełnie nowego o Vaderze, ale dlatego, że robi to w niezwykle prosty i surowy sposób. Trzy kolory – czerń, biel i czerwień – wystarczą, by stworzyć świat, który wygląda jak sen (albo koszmar) Dartha Vadera. Każda historia w tym tomie pokazuje go z innej strony – raz jako bezlitosnego kata, raz jako człowieka uwięzionego w swojej przeszłości. Nie ma tu długich dialogów ani typowych dla serii walk na miecze świetlne. Zamiast tego dostajemy emocje, symbolikę i dużo ciszy. Czasem to działa świetnie, czasem zostawia uczucie niedosytu, jakby twórcy bali się powiedzieć więcej. Rysunki są mocne, kontrastowe, często brutalne. Czerwień użyta z umiarem potrafi wbić się w pamięć — czy to jako krew, światło miecza, czy echo gniewu Vadera. Momentami jednak styl bywa przesadzony; niektóre kadry są tak intensywne, że trudno złapać oddech. To komiks, który bardziej uderza wizua...

"Krewni" Emma Donoghue

 

Ostatnio sięgam po tytuły, które wymagają ode mnie sporego zaangażowania emocjonalnego. „Krewni” zaliczają się do grona książek, które wyciskają z czytelnika ostatnie soki. Emma Donoghue nadszarpnęła moją wrażliwość. Czuję się z jednej strony nasycona przepiękną literaturą, ale również zmęczona, bo przygoda z najnowszą książką Autorki „Pokoju” wcale nie była łatwa.

„Krewni” to powolna opowieść o Noah – mężczyźnie w sile wieku i Michaelu – jedenastolatku, których drogi połączyły się w pewnych okolicznościach. Powolutku, krok po kroku, jesteśmy świadkami jak nawiązuje się i rozwija ich relacja. Nie jest to dla nich prosta droga – góruje tutaj różnica pokoleń, przekonań, przyzwyczajeń i doświadczeń. Ten duet dociera się niemal na każdej płaszczyźnie. Ich kłótnie, wymiana poglądów, przekonywanie do własnych racji w końcu przekształcają się w inny etap. Oboje nagle widzą, jak wiele ich łączy i że warto działać razem.

„Krewni” to stojąca w miejscu historia. Tu naprawdę nie dzieje się dużo. W tej monotonii autorka ukryła bardzo dużo – rozbudowała niesamowicie obraz bohaterów. Choć nie ma tutaj fajerwerków, z ogromnym zaangażowaniem śledziłam ich trud, by narastające uczucia połączyły ich odmienne historie. Patrząc na Noah i Michaela wzruszałam się i bardzo kibicowałam im, by czule i z uśmiechem budowali nową znajomość od fundamentów.

Dobrze, że „Krewni” stanęli na mojej drodze. Książka ta dała mi spory, emocjonalny zastrzyk energii.

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Sonia Draga.

 

 

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń